Wczoraj, wspólnie z moją współlokatorką pućką dostałyśmy napadu weny kucharskiej i przygotowałyśmy sobie japońsko-chiński obiad. Szpan i burżujstwo, bo składał się aż z dwóch dań - placuszków ziemniaczano-imbirowych (o nich w kolejnej notce) oraz katsudonu. Wszystko z ryżem, pożerane pałeczkami, przy akompaniamencie popu z lat 80"/90". :P
Osobiście przepis na katsudon znam i używam już dość długo, ponieważ uważam, że to jedno z najtańszych dań na świecie. Nazwa "katsudon," to połączenie słów "katsu," czyli kotlet (oryginalnie - wieprzowy kotlet w panierce) oraz "donburi" (miska ryżu). Katsudon jest więc niczym innym jak mięsem z sosem podanym na ryżu, dlatego jego przygotowanie jest wręcz banalnie proste.
katsu, czyli kotlety (przygotowane wcześniej, mogą to być schabowe, mogą to być nawet filety z kurczaka usmażone w panierce! Ja przygotowałam kotlety z mięsa mielonego i też były niezłe)
woda
kostka rosołowa
cukier
sos sojowy
3 cebule
jajko
przyprawy (sól, pieprz, cukier do smaku)
Przygotowanie
W garnku zagotować ok 1/3 jego objętości wody. Rozpuścić w tym kostkę rosołową. W międzyczasie zagotować wody w czajniku i zalać nią łyżkę sosu sojowego z łyżką cukru na pół szklanki wrzątku. Kiedy woda z kostką zacznie wrzeć dolać do niej rozpuszczony sos sojowy z cukrem i wodą i zaczekać do wrzenia. Kiedy składniki się zagotują dodać do nich pokrojone w plastry cebule i odstawić na 10 min na wolny ogień, aż cebula zmięknie. Kiedy będzie już całkiem miękka dodać przyprawy oraz wcześniej przygotowane kotlety. Odstawić pod przykryciem na kilka minut, po czym rozlać na powierzchnię roztrzepane jajko i podkręcić ogień. Pozostawić pod przykryciem na 1-2 min, tak by jajko się ścięło.
Katsudon można podawać nakładając sos z mięsem bezpośrednio na ryż, lub, tak jak w naszym przypadku, osobno podać ryż, mięso oraz sos z cebulą.
0 comments:
Post a Comment